Detektywi, specjalizujący się między innymi w takim ściganiu, jak przypadek osób poszukiwanych na podstawie listów gończych, pokonali niełatwą trasę. Ich celem był 24-letni mężczyzna, który zaszył się na wybrzeżu, próbując uciec przed konsekwencjami swoich czynów. Wynikiem ich starannych działań była podróż do Gdańska i zatrzymanie poszukiwanego. Mężczyzna teraz oczekuje na roczne odbycie kary w zakładzie karnym, co jest konsekwencją wyroku za uszkodzenie mienia.
Kryminaliści, korzystając z dokładnych informacji uzyskanych w wyniku śledztwa, dotarli do poszukiwanego 24-latka. Został on skazany przez sąd za przestępstwo określone w artykule 288 Kodeksu Karnego, co skutkowało karą roku pozbawienia wolności. Poszukiwany nie przebywał ani w miejscu swojego ostatniego zameldowania, ani nigdzie indziej w granicach stolicy. Śledztwo ujawniło, że udał się do Gdańska i tam ukrywał się, korzystając z miejscowych hosteli.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego nieustannie zdobywali i sprawdzali wszystkie niezbędne informacje. W końcu, tuż przed wyjazdem na wybrzeże w celu realizacji swojego zadania, poprosili o wsparcie lokalnych funkcjonariuszy z Gdańska.
Zaskoczony 24-latek został aresztowany w jednym z hotelowych pokoi. Nie mógł uwierzyć, że detektywi z Warszawy odnaleźli go tak daleko od domu i zatrzymali w Gdańsku.
Po przeprowadzeniu wszystkich koniecznych formalności i przygotowaniu odpowiedniej dokumentacji, zatrzymany trafił do aresztu śledczego w Gdańsku. Tam spędzi najbliższy rok, zgodnie z orzeczeniem sądu.