Chociaż w ostatnich latach na warszawskich drogach i w całym województwie mazowieckim pojawiło się coraz więcej urządzeń do kontroli ruchu, statystyki wykroczeń wciąż pozostają niepokojąco wysokie. Mieszkańców regionu z pewnością zainteresuje, gdzie monitoring działa najskuteczniej i jakie technologie rejestrują najwięcej naruszeń.
Technologia na straży bezpieczeństwa
W ciągu ostatnich miesięcy urządzenia monitorujące – takie jak fotoradary, odcinkowe pomiary prędkości czy systemy RedLight – systematycznie rejestrują przypadki łamania przepisów. Szczególnie odcinkowe pomiary prędkości w Wyszkowie wyróżniają się efektywnością: w tym miejscu w krótkim czasie zarejestrowano 21 689 przypadków przekroczenia dozwolonej prędkości. Równie aktywne są instalacje na trasie Drwalew – Chynów (9 988) oraz w tunelu S2 w Warszawie (7 630 naruszeń).
Miejsca szczególnego nadzoru w Warszawie
Najwięcej kierowców łamiących przepisy w stolicy odnotował fotoradar przy ul. Pileckiego – urządzenie to wychwyciło 5 631 wykroczeń. Podobnie dużo przypadków zarejestrowano w innych punktach Warszawy, m.in. przy ul. Ostrobramskiej – Fieldorfa (5 011), Wybrzeżu Kościuszkowskim (4 591), Trakcie Brzeskim (3 340), a także na ul. Słomińskiego (3 070), moście Poniatowskiego nad Wałem Miedzeszyńskim (2 638) oraz na Pułkowej (2 628).
Województwo mazowieckie: nie tylko Warszawa
Nie tylko stołeczne ulice wymagają czujności. W miejscowościach takich jak Łazy na al. Krakowskiej (3 252 przypadki) czy Radzyminek (2 798 przypadków) również zauważono liczne naruszenia. To pokazuje, że problem wykracza poza granice stolicy; nowe urządzenia są potrzebne także w mniejszych miejscowościach regionu.
Znaczenie systemów RedLight
W kontekście egzekwowania przepisów dotyczących sygnalizacji świetlnej, ważną rolę odgrywają systemy RedLight. Na skrzyżowaniu al. Krakowska / Łopuszańska / Hynka w Warszawie w ciągu roku odnotowały one aż 14 861 naruszeń. Dla porównania, w Jabłonnie odnotowano 917, a w Markach 464 podobnych wykroczeń.
Wyzwania i perspektywy
Obserwowane dane pokazują, że nawet konsekwentna praca służb i inwestycje w technologię nie wystarczają do pełnego wyeliminowania problemu. Nadal wielu kierowców ignoruje ograniczenia prędkości i sygnalizację świetlną, stwarzając zagrożenie dla siebie oraz innych uczestników ruchu. Eksperci podkreślają, że oprócz rozbudowy infrastruktury kontrolnej, istotne są także działania edukacyjne i przypominanie o konsekwencjach łamania przepisów. Tylko połączenie skutecznego nadzoru z kampaniami informacyjnymi może przyczynić się do poprawy sytuacji na mazowieckich drogach.