Władze miasta stołecznego Warszawy prowadzą intensywną promocję zielonej energii. Panele fotowoltaiczne zainstalowane są już na ponad 170 budynkach miejskich, a władze deklarują, że do końca 2025 roku połowa zapotrzebowania miasta na energię będzie pokryta przez odnawialne źródła energii. Nie dziwią zatem rozległe kampanie zachęcające do montażu fotowoltaiki przez gospodarstwa domowe. Czy taka inwestycja może być jednak opłacalna? A jeśli tak, to z jakimi wyzwaniami muszą zmierzyć się mieszkańcy Warszawy? I czy fotowoltaika w stolicy może być korzystniejsza niż w innych częściach kraju? Sprawdź w naszym artykule!
Dlaczego warto zainwestować w fotowoltaikę w stolicy?
Województwo mazowieckie przoduje, jeśli chodzi o łączną moc zainstalowanych instalacji fotowoltaicznych. Rzecz jasna wynika to przede wszystkim z dużej liczby mieszkańców, ale nie tylko. Władze stolicy prowadzą ekstensywne akcje promujące korzystanie z zielonej energii i – o najważniejsze – uwzględniające również szereg zachęt finansowych. Z tego powodu prawdopodobieństwo otrzymania dotacji na fotowoltaikę jest większe. Mieszkańcy stolicy mogą skorzystać nie tylko z ogólnopolskich programów pomocowych (w tym z kolejnej już edycji „Mój Prąd”), ale także ze wsparcia regionalnego – i to na bardzo korzystnych warunkach.
Już od kilku lat w stolicy można otrzymać tzw. Dotację Warszawską, w ramach której przewidziano bezzwrotne dofinansowanie zakupu i montażu instalacji fotowoltaicznej w wysokości 25 tys. zł. Poza fotowoltaiką środki finansowe możesz przeznaczyć również na pompę ciepła, magazyn energii, kolektory słoneczne, a także turbiny wiatrowe.
Ważną dla inwestorów kwestią jest również duża liczba wśród firm zajmujących się wykonaniem fotowoltaiki – po wpisaniu w Google frazy „fotowoltaika Warszawa” otrzymasz dziesiątki propozycji. Tak wysoka konkurencyjność bez wątpienia wpływa pozytywnie na cenę usług i zwiększa ich jakość. Mieszkając w Warszawie, masz bardzo szeroki wybór wykonawców, dzięki czemu łatwiej wybrać ofertę, która odpowiada Ci w 100%.
Opłacalność fotowoltaiki – na jakie oszczędności można liczyć?
Energia ze światła słonecznego jest niewyczerpywalna (a przez to pewna), bezemisyjna i tania. Do tego jako jedno z niewielu odnawialnych źródeł energii jest dostępna dla przeciętnego konsumenta. Technologie fotowoltaiczne są coraz lepszej jakości, wydajniejsze, tańsze i lepiej poznane. Szerokie know-how i spore już doświadczenie firm zajmujących się montażem sprawiają, że nie musisz być ekspertem, aby mieć pewność, że instalacja zostanie wykonana prawidłowo i z uwzględnieniem warunków produkcyjnych w Twojej okolicy oraz rzeczywistego zapotrzebowania na prąd.
Jakkolwiek montaż fotowoltaiki wciąż wiąże się z pewnymi obawami, a wokół działania samej technologii narosło sporo mitów. Najczęściej porusza się kwestie niedostatecznego nasłonecznienia w naszej strefie klimatycznej, a także zmian w prawie na mniej korzystne dla prosumentów. Czy rzeczywiście zmniejsza to opłacalność inwestycji w tak dużym stopniu? Przypatrzmy się temu bliżej:
- warunki nasłonecznienia w Polsce i Warszawie – nasłonecznienie, czyli ilość energii słonecznej padającej na jednostkę powierzchni w określonym czasie, utrzymuje się na niemal stałym poziomie, ok. 1000 kWh/m2 w całym kraju. Jest ono odrobinę większe na południu, gdzie może sięgać nawet 1200 kWh/m2, a mniejsze na północy. Efektywności produkcji sprzyjają również temperatury panujące w naszym kraju – ich poziom zbliżony jest do tzw. idealnych warunków. Dzięki temu w naszej strefie klimatycznej możemy osiągać równie dobre wyniki co w krajach południa Europy, gdzie nasłonecznienie jest sporo wyższe – to faktycznie może być sporym zaskoczeniem dla wielu osób. Pod względem tych dwóch parametrów Warszawa nie odstaje od typowych dla Polski parametrów i pozwala osiągnąć zadowalającą efektywność energetyczną instalacji. Warto jednak mieć na względzie umiejscowienie swojego domu. W mieście o tak dużym zróżnicowaniu w wysokości zabudowy istnieją spore różnice w efektywności fotowoltaiki. Jeśli Twój dom znajduje się w pobliżu wysokich budynków, mogą one zasłaniać słońce i w konsekwencji czynić fotowoltaikę nieopłacalną;
- rozliczenie na nowych zasadach – osoby planujące montaż instalacji fotowoltaicznej w 2024 roku mają obowiązek rozliczeń ze sprzedawcą energii w trybie net-billingu. W tym systemie nadwyżki energii wprowadzane do sieci rozliczane są wartościowo, a nie ilościowo. W praktyce prosument sprzedaje nadprogramowy prąd po średnich cenach giełdowych, a w razie potrzeby może kupić prąd po standardowych stawkach obowiązujących wszystkich konsumentów. Kontrowersje wśród osób zainteresowanych montażem fotowoltaiki wzbudzają spore rozbieżności pomiędzy cenami sprzedaży i zakupu energii, a do tego niska odporność na wahania cen energii. Stąd też przekonanie, że w warunkach zwiększonego zapotrzebowania na prąd lub kolejnego wzrostu cen za 1 kWh rachunki wciąż będą wysokie, a fotowoltaika się nie zwróci. Po niemal dwóch latach funkcjonowania net-billingu można jednak powiedzieć, że nowy system rozliczeń wciąż jest opłacalny. Warunek jest jeden: instalacja musi być odpowiednio zaprojektowana do Twoich potrzeb.
Biorąc pod uwagę powyższe, fotowoltaika jest inwestycją, którą warto się zainteresować, jeśli zależy Ci na niskich cenach prądu i bezpieczeństwie energetycznym. Oszczędności, zwłaszcza w połączeniu instalacji fotowoltaicznej z magazynem energii, mogą wynieść ponad 90%.
Ile kosztuje fotowoltaika? Warszawa jest droższa niż reszta kraju?
W wielu przypadkach ceny usług w stolicy są wyższe niż w innych częściach kraju. Czy to samo dotyczy zakupu i montażu paneli fotowoltaicznych? Nie należy wykluczać takiej możliwości – utrzymanie infrastruktury firmowej czy wyższe wynagrodzenie pracowników może przełożyć się na końcowy koszt usługi. Nie jest to jednak regułą, a jeśli występują różnice cenowe, to są one niewielkie w skali wszystkich kosztów instalacji, a zwrot inwestycji nie będzie większy.
Można zatem powiedzieć, że ceny fotowoltaiki w Warszawie mieszczą się w średniej dla całego kraju. W stolicy również zauważalna jest tendencja spadkowa, jeśli chodzi o koszty zakupu paneli. Niewielki spadek zainteresowania fotowoltaiką – na co wpływ miało m.in. nasycenie rynku czy obawy związane z nowym sposobem rozliczeń – przełożył się na atrakcyjniejsze ceny komponentów fotowoltaicznych. Kwoty dofinansowania pozostały natomiast na stałym lub wyższym poziomie jak w poprzednich edycjach, co sprawia, że fotowoltaika jest bardziej dostępna, a inwestycja zwróci się szybciej. Rok 2024 wydaje się więc dobrym czasem na poczynienie takiej inwestycji.