Podczas wizyty w Watykanie, prezydent Karol Nawrocki wystąpił z ważną inicjatywą, zapraszając papieża Leona XIV do Polski. Proponowany termin to rok 2027, który zbiega się z 150. rocznicą objawień Matki Boskiej w Gietrzwałdzie. Wydarzenie to ma szansę stać się jednym z kluczowych punktów polskiego kalendarza religijnego.
Dlaczego 2027 to szczególny rok?
Prezydent Nawrocki podkreślił, że Polska z wielkim szacunkiem przyjmie papieża, niezależnie od wybranego terminu. Niemniej, rok 2027 ma wyjątkowe znaczenie ze względu na jubileusz objawień w Gietrzwałdzie. To jedyne takie objawienia uznane przez Kościół katolicki w Polsce, nadające tej dacie szczególną aurę. Ostateczna decyzja o podróży leży jednak w rękach Ojca Świętego.
Podtrzymanie tradycji zaproszeń
Nawrocki kontynuuje starania swojego poprzednika, prezydenta Andrzeja Dudy, który również zapraszał papieża do Polski. Taka wizyta byłaby pierwszą od wielu lat i miałaby ważne znaczenie zarówno religijne, jak i społeczne.
Wymiana międzynarodowych uprzejmości
W trakcie spotkania, prezydent Nawrocki przekazał papieżowi pozdrowienia od prezydenta USA, Donalda Trumpa. Trump, świadomy wizyty Nawrockiego w Watykanie, poprosił o ten gest, co podkreśla znaczenie relacji międzynarodowych i wspólnoty między krajami.
Perspektywy papieskiej pielgrzymki
Na chwilę obecną Watykan nie potwierdził jeszcze terminu ewentualnej wizyty papieża w Polsce. Jeżeli Leon XIV zdecyduje się na przyjazd, będzie to wydarzenie o ogromnym znaczeniu dla Polaków, zarówno w kontekście religijnym, jak i społecznym. Jubileusz objawień w Gietrzwałdzie może stać się momentem szczególnie ważnym dla polskiej społeczności katolickiej.