Detektywi z Bemowa w Warszawie zatrzymali pewnego dnia kobietę i mężczyznę, na których ciążyło podejrzenie posiadania nielegalnych substancji psychoaktywnych. Mężczyzna, w desperackiej próbie uniknięcia odpowiedzialności, odrzucił środki odurzające podczas kontroli policyjnej. Jak się jednak okazało, zarówno on, jak i jego partnerka, przechowywali w swoim mieszkaniu znaczącą ilość narkotyków, a co więcej, mężczyzna zajmował się ich dystrybucją. Po przesłuchaniu w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola postawiono im zarzuty kryminalne, a na podstawie decyzji sądu tymczasowo ich aresztowano.
Kilka minut przed trzecią po południu policjanci z Bemowa na ulicach Warszawy dostrzegli mężczyznę zaangażowanego w kłótnię z kobietą. Postanowili interweniować. Gdy tylko mężczyzna zauważył zbliżających się funkcjonariuszy, odrzucił dwa pakunki, najwyraźniej licząc na to, że nie zostaną one zauważone przez stróżów prawa. Policjanci jednak byli czujni i szybko odgadli, co się dzieje. Opakowania zawierały narkotyki.
Podczas przeszukania mieszkania, w którym zamieszkiwała para, policjanci odkryli w lodówce słoik i plastikowe pudełko z zabronioną substancją. Stróże prawa zabezpieczyli również ponad 30 tysięcy złotych na pokrycie przyszłych kar i grzywien. Zarówno 27-letni mężczyzna, jak i jego 23-letnia towarzyszka, zostali aresztowani i umieszczeni w policyjnej celi. Śledztwo wykazało, że mężczyzna zajmował się handlem narkotykami od pewnego czasu.
W Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie podejrzani usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości substancji psychotropowych – ponad 260 gramów. Dodatkowo mężczyźnie postawiono zarzuty dotyczące handlu narkotykami. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące na wniosek prokuratora.
Postępowanie jest nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Wola w Warszawie.