W dniu wczorajszym na warszawskim Stadionie Narodowym miało miejsce spotkanie piłkarskie pomiędzy reprezentacjami Polski oraz Szkocji. Funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji zapewniali bezpieczeństwo podczas tego wydarzenia. Tuż przed jego rozpoczęciem, do grupy policjantów podeszło wyziębione i wystraszonym 11-letnie dziecko, które prosiło o wsparcie.
Zgodnie z dewizą „Pomagamy i Chronimy”, którą niosą ze sobą stołeczni policjanci, deklaracja ta znalazła swoje pełne odzwierciedlenie w sytuacji, jakiej doświadczyli podczas zabezpieczania wczorajszego meczu piłkarskiego. Okazało się bowiem, że 11-letni chłopiec stracił kontakt ze swoim opiekunem przed rozpoczęciem meczu i nie zdołał go odnaleźć. Policjanci postanowili interweniować. Zaprowadzili dziecko do patrolowego radiowozu, gdzie oferowali mu swoją opiekę. Maluch skorzystał z ciepłej herbaty i ciastek, które wprowadziły go w stan komfortu.
Chłopiec wyjaśnił funkcjonariuszom, jak doszło do sytuacji, w której się znalazł i z kim przybył do stolicy. Dziecko posiadało numer telefonu do swojego opiekuna, co pozwoliło policjantom na skontaktowanie się z nim. Wyjaśnili mu, gdzie aktualnie przebywa jego podopieczny. Opiekun, po otrzymaniu tej informacji, bez zbędnej zwłoki pojawił się we wskazanym miejscu, by odebrać zgubionego wcześniej chłopca. Po chwili obaj udali się na stadion, aby kontynuować oglądanie meczu.