W nadchodzącej wiośnie, stolica Polski, Warszawa, zamierza zafundować swoim mieszkańcom i odwiedzającym turystom niezwykłe doświadczenie pełne kolorów i życia. Prawie sześć milionów roślin cebulowych ma rozkwitnąć na terenach podległych Zarządowi Zieleni m.st. Warszawy. Różnego rodzaju tulipany, narcyzy, stokrotki, niezapominajki, irysy żyłkowate i psi ząb to tylko niektóre z roślin, które ozdobią miejskie przestrzenie.
Warszawa jest miastem znana z dbałości o zieleń i co roku zachwyca swoimi przemyślanymi kompozycjami kwiatowymi. Jak mówi Magdalena Młochowska, dyrektorka koordynatorka ds. zielonej Warszawy, ogrodnicy miejski dążą do tego, aby ich dzieła były różnorodne i niespodziewane. Już teraz można zaobserwować pierwsze oznaki kwitnienia, ale to dopiero początek – planowane jest jeszcze wiele innych roślin.
Po ulicach i parkach miasta zobaczymy zarówno tradycyjne gatunki roślin, jak bratki, stokrotki czy niezapominajki, ale także nowe nabytki takie jak jaskier czy lak wonny. W każdej dzielnicy zauważymy różne odmiany roślin cebulowych – krokusy, narcyzy, irysy żyłkowate, śnieżniki, śnieżyczki i śnieżyce oraz różnorodność tulipanów.
Kwiaty pojawią się nie tylko w parkach, ale również na rabatach bylinowych i w specjalnych donicach hybrydowych. Te ostatnie umożliwiają dodawanie sezonowych roślin do wieloletnich bylin zimujących w gruncie, co sprzyja oszczędności oraz utrzymaniu atrakcyjnego wyglądu kompozycji przez cały czas.
Warszawa jest miastem, gdzie kwiaty zastępują betony. Właśnie dlatego Zarząd Zieleni od 2020 roku rozbetonował ponad 15 tys. m2 powierzchni, zwiększając przestrzeń przeznaczoną pod nasadzenia wieloletnie i ukwiecenia. Od 2018 roku posadzono około 8 hektarów rabat bylinowych i ponad 98 hektarów krzewów.
Planowane są też pola różane. Już w 2023 roku w parku Pole Mokotowskie powstało pierwsze pole różane o nazwie Mezalians, a w 2024 roku kolejne – Pachnidło. Znajdować się tam będzie róża odmiany „Pachnidło”, hodowana przez polskiego hodowcę Łukasza Rojewskiego. W przyszłości miasto planuje utworzenie kolejnych pól różanych, stwarzając tym samym dla Warszawy ogólnodostępną kolekcję róż, jakiej nie posiada żadne inne europejskie miasto.