W kilku warszawskich dzielnicach, takich jak Wesoła i Bemowo, lokalni radni postanowili odrzucić propozycję wprowadzenia nocnej prohibicji. Oznacza to, że te rejony dołączyły do grupy obszarów w stolicy, które sprzeciwiają się ograniczeniu sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych.
Rozważania nad zakazem sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych
Rada Warszawy zaprezentowała dwa warianty uchwały dotyczące ograniczenia sprzedaży alkoholu nocą. Pierwszy z nich, autorstwa prezydenta Rafała Trzaskowskiego, zakłada wprowadzenie zakazu od 23:00 do 6:00. Alternatywny projekt, który przygotowali radni klubu Lewica – Miasto Jest Nasze, proponuje wcześniejszy start zakazu, od godziny 22:00. Różnice między projektami uwzględniają też okres karencji dla sprzedawców: wersja Trzaskowskiego przewiduje trzymiesięczny okres dostosowawczy, podczas gdy propozycja radnych tylko 14 dni od opublikowania uchwały w Biuletynie Informacji Publicznej. Zakaz ma dotyczyć sklepów i stacji benzynowych, ale nie obejmuje restauracji, barów i pubów.
Nastawienie dzielnic i przyszłe działania Rady Warszawy
W środę Wesoła i Bemowo zdecydowały się na negatywną ocenę nocnej prohibicji, co zwiększyło liczbę dzielnic przeciwstawiających się temu rozwiązaniu do dziewięciu. Do tej grupy należą również Mokotów, Ursynów, Włochy, Praga-Południe, Białołęka, Rembertów i Ursus. Projekty uchwał czekają teraz na kolejne debaty w Radzie Warszawy. Z kolei dzielnice takie jak Śródmieście, Ochota oraz Bemowo wyraziły poparcie dla ograniczeń. Radni z Pragi-Północ zamierzają kontynuować dyskusje w czwartek, a radni Targówka, Wawra, Wilanowa i Żoliborza wkrótce przedstawią swoje opinie.
Zjawisko nocnej prohibicji w Polsce
Od roku 2018 nocna prohibicja została wprowadzona w około 180 polskich gminach. W 30 przypadkach ograniczenia dotyczą tylko części danej gminy. Najwięcej regulacji tego typu jest w województwach mazowieckim, małopolskim i wielkopolskim.
W większych miastach jak Kraków, Bydgoszcz i Gdańsk całkowity zakaz sprzedaży alkoholu nocą jest już rzeczywistością. W innych miejscach, takich jak Poznań, Wrocław, Rzeszów, Katowice i Kielce, restrykcje obowiązują wyłącznie w centrach miast. Niedawno do tej listy dołączyły Giżycko, Słupsk i Szczecin.
Podsumowując, choć idea nocnej prohibicji zyskuje na popularności w wielu polskich miastach, Warszawa pozostaje podzielona. Podczas gdy niektóre dzielnice popierają zakaz, inne wyrażają zdecydowane sprzeciwy, co sprawia, że przyszłość tych regulacji w stolicy jest nadal niepewna.