Kolejny alarm bombowy spowodował utrudnienia w startowaniu i lądowaniu samolotów na lotnisku Chopina. Służby otrzymały zawiadomienie o podłożonym ładunku wybuchowym w samolocie, który kursował z Dubaju do Warszawy.
W czwartek 21 kwietnia w godzinach wieczornych odwołano lądowania i loty z warszawskiego lotniska Chopina, o czym poinformował w mediach społecznościowych Krzysztof Moczulski – rzecznik PLL LOT. Dotyczy to lotów z Warszawy do Hamburga, Szczecina i Zielonej Góry. Powodem była otrzymana informacja o podłożonym ładunku wybuchowym, który miał znajdować się w samolocie lecącym z Dubaju do Warszawy. Na pokładzie znajdowało się ponad 230 osób z załogą, które bezpiecznie wylądowały i opuściły samolot Boeinga 777 o godzinie 19.30.
Godzinę po wylądowaniu samolotu, alarm bombowy odwołano, a samolot przekierowano na dalszą część lotniska, aby wprowadzić rutynowe działania. Aktualnie sprawdzane są bagaże pasażerów oraz pokład samolotu. O godzinie 21:30 przywrócono ruch na lotnisku. To już kolejny alarm bombowy, który pojawił się w ostatnim czasie.