Liczba pseudograffiti w Warszawie maleje dzięki akcji Zarządu Oczyszczania Miasta

Pomimo ciągłych bieżących działań skierowanych na tzw. pseudograffiti, Zarząd Oczyszczania Miasta (ZOM) zdołał usunąć około 5 tysięcy nielegalnych napisów w bieżącym roku, z czego aż tysiąc pojawiało się na koszach na śmieci. Aktywne działania przeciwdziałające bazgrołom są prowadzone na terenie całego miasta przez cały rok, koncentrując się na elementach miejskiej infrastruktury takich jak kosze na śmieci czy też wiaty przystankowe.

ZOM jest odpowiedzialny za utrzymanie czystości 1400 wiat przystankowych na terenie Warszawy i zarządza 40% z dostępnych 30 tysięcy ulicznych koszy. Pozostałe śmietniki znajdują się pod opieką różnych instytucji takich jak urzędy dzielnic, Zarząd Terenów Publicznych, Zarząd Praskich Terenów Publicznych, Zarząd Zieleni m.st. Warszawy i Lasy Miejskie.

Robert Szymański, dyrektor ZOM, wyraźnie podkreśla, że pseudograffiti to nie sztuka, lecz czysty wandalizm. Twierdzi on, że ten typ mazgajów negatywnie wpływa na estetykę przestrzeni miejskiej, a także obniża poczucie bezpieczeństwa mieszkańców. Jego słowa są potwierdzone przez ostatnie badanie, w którym co czwarta osoba wyraziła taką opinię. To właśnie dlatego Zarząd, już od wielu lat, nieprzerwanie usuwa te nielegalne bazgroły.

Sposób usuwania pseudograffiti jest ekologiczny i składa się z kilku etapów. W pierwszym z nich ekipy porządkowe używają specjalnego preparatu, który rozpuszcza farbę. Następnie malunek usuwany jest za pomocą wody pod ciśnieniem. Ostatecznym krokiem jest umycie całej powierzchni kosza wraz z pokrywą, a także chodnika wokół każdego kosza.

Prócz koszy na śmieci, ZOM również czyści wiaty tramwajowe i autobusowe z pseudograffiti. Grupy szybkiego reagowania pracują nad tym zadaniem przez cały rok, używając do mycia przystanków wody i specjalistycznych środków czyszczących.