Do pewnego 65-letniego mieszkańca okolic Ciechanowa (województwo mazowieckie) odezwała się tajemnicza „ekspertka” od kryptowalut, obiecując szybkie zyski. Mężczyzna, korzystając z założonego konta, miał możliwość obserwacji wzrostu zgromadzonej tam kwoty. Niestety, kiedy podjął próbę wypłacenia zgromadzonych środków, okazało się, że dostęp do jego konta został zablokowany. W ten sposób mężczyzna stracił 12 tysięcy złotych.
W tej niefortunnej sprawie czynności prowadzą funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie. To tam 65-latek zgłosił swoje problematyczne doświadczenie, informując, że padł ofiarą oszustów.
Jak poinformowała rzeczniczka ciechanowskiej policji, aspirant Magda Zarembska, mężczyzna opowiadał, że kilka tygodni wcześniej na jednym z portali społecznościowych nawiązała z nim kontakt kobieta. Ta nieznajoma zachęciła go do inwestowania na rynku kryptowalut, deklarując, że od wielu lat z powodzeniem prowadzi działania inwestycyjne na rynku walutowym, wspierana przez zespół finansowych analityków. Zapewniała, że nigdy nie doświadczyła żadnych strat.
Mężczyzna, zachęcony perspektywą szybkiego zysku, postanowił podążać za radami rzekomej specjalistki od rynku kryptowalut. Wykonał wskazane przez nią przelewy na podane numery kont bankowych. Jak tłumaczyła pani Zarembska, mężczyzna na swoim koncie inwestycyjnym obserwował rosnące salda. Jednak w momencie, gdy próbował wypłacić zgromadzone środki, natknął się na blokadę swojego konta. W tym momencie uświadomił sobie, że padł ofiarą oszustwa – jego straty wyniosły łącznie 12 tysięcy złotych.
Policja apeluje i ostrzega przed oszustami wykorzystującymi rosnące zainteresowanie rynkiem kryptowalut. Funkcjonariusze zwracają się z prośbą o ostrożność, zwłaszcza gdy niespodziewanie mamy do czynienia z osobą obiecującą szybki i duży zysk dzięki inwestycji w kryptowaluty.