Policja szybko znalazła zaginioną 90-latkę – każda chwila była na wagę złota

W Zielonce doszło do niepokojącego zdarzenia, które postawiło na nogi lokalne służby. Zgłoszono zaginięcie 90-letniej kobiety, która podczas spaceru nie wróciła do domu. Rodzina seniorki, zaniepokojona jej dłuższą nieobecnością, zdecydowała się natychmiast powiadomić policję. Ze względu na wiek kobiety oraz panujące warunki atmosferyczne, poszukiwania musiały rozpocząć się niezwłocznie, gdyż każda chwila była na wagę złota.

Mobilizacja służb i błyskawiczne działania

Decyzja o ogłoszeniu alarmu została podjęta przez komendanta, co zaowocowało szybkim zaangażowaniem dużej liczby funkcjonariuszy. Do poszukiwań dołączyli policjanci z komendy w Wołominie oraz komisariatu w Zielonce. Wspierali ich także członkowie Oddziałów Prewencji z Warszawy, a kluczową rolę w akcji odegrał przewodnik z psem tropiącym z Wydziału Wywiadowczo Patrolowego Komendy Stołecznej Policji. Skoordynowane działania miały na celu jak najszybsze odnalezienie seniorki.

Szczęśliwe zakończenie poszukiwań

Po intensywnych trzech godzinach od zgłoszenia, policjanci odnaleźli zaginioną kobietę w obrębie miasta. Na szczęście była cała i zdrowa, co dla wszystkich zaangażowanych było ogromną ulgą. Seniorka została przekazana pod opiekę rodziny, która z niecierpliwością oczekiwała na wieści o jej odnalezieniu. Ta historia, choć początkowo pełna napięcia, zakończyła się szczęśliwie, co podkreśla skuteczność i szybkość działania lokalnych służb.

Źródło: Komenda Stołeczna Policji