Funkcjonariusze policji z Pragi-Południe otrzymali zgłoszenie o tym, że w jednym z bloków prawdopodobnie ulatnia się gaz. Okazało się, że jeden z mieszkańców spiłował rurę gazową, ponieważ przeszkadzała mu w remoncie i nie pasowała do aranżacji. Dzięki szybkiej interwencji straży pożarnej oraz pogotowia gazowego sprawnie opanowano niebezpieczną sytuację.
Do niecodziennej sytuacji doszło 1 styczna w godzinach popołudniowych w jednym z bloków na Pradze-Południe. Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że w miejscu ulatnia się gaz. W trakcie dochodzenia okazało się, że odpowiedzialny jest za to 49-letni mężczyzna, który spiłował rurę w ścianie podczas remontu. Tłumaczył swoje zachowanie tym, że konstrukcja przeszkadzała mu w pracach oraz nie pasowała do aranżacji pomieszczenia. Przyznał, że na początku nic się z niej nie ulatniało, dlatego uznał, że nie ma w niej gazu. Gdy wyczuł charakterystyczny zapach postanowił nagwintować rurkę, a następnie ją zakorkować. Mężczyzna został zatrzymany, jednak nie widział nic złego w swoim zachowaniu.
Na podstawie zgromadzonych dowodów 49-latek usłyszał zarzuty. Sprawą zajmuje się teraz Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe. Więcej wydarzeń z Warszawy w zakładce Kronika Policyjna.