Weekend w sierpniu był niezwykle tragiczny dla kierowców na drogach województwa mazowieckiego. W ciągu dwóch dni, soboty i niedzieli, zginęło łącznie siedem osób. Przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu podkreślają, że paradoksalnie piękna, słoneczna pogoda jest często przyczyną wielu zdarzeń drogowych.
W Ogrodnikach, miejscowości położonej na DK 50 w powiecie węgrowskim, doszło do śmiertelnego wypadku samochodowego w sobotę. Nieszczęśliwa kobieta, która prowadziła skodę octavię, nie przeżyła zderzenia z pojazdem ciężarowym.
W niedzielne poranku około godziny ósmej na dk 63 w Wiśniewie blisko Siedlec, 41-letnia kobieta jadąca mercedesem potrąciła staruszkę. 79-latka przechodziła przez przejście dla pieszych i pomimo prób reanimacji zmarła na miejscu wypadku.
Tragedia rozegrała się również po godzinie dziesiątej rano w Powielinie, miejscowości leżącej w gminie Winnica w powiecie pułtuskim. Na gminnej drodze volkswagen passat dachował. Mimo podjęcia reanimacji, 65-letni pasażer zginął. Kierowca, 53-latek, doznał obrażeń ciała nie stanowiących zagrożenia dla życia i został przewieziony do szpitala.
Również o 10:15 rano doszło do kolizji drogowej między hyundai tuscon a motocyklem suzuki w Karwaczu niedaleko Przasnysza. Pomimo natychmiastowej reanimacji, 29-letni motocyklista zginął na miejscu.
W ostatnim tragicznym zdarzeniu, które miało miejsce kilka minut po godzinie czternastej w miejscowości Zygmuntowo (gm. Glinojeck), kobieta prowadząca BMW niewiadomego powodu zjechała na pobocze drogi gminnej, uderzając następnie w przydrożne drzewo. Mimo podjętych starań o ratowanie jej życia, 39-latka nie przeżyła.