W pełnym rozkwicie sezonie budowlanym, niektóre z planowanych na ten rok prac już dobiegły końca. Dzięki temu możemy obecnie podziwiać rezultaty pierwszych renowacji zabytkowych budynków, które były realizowane przy wsparciu finansowym ze strony miasta. Jednym z takich przykładów jest odrestaurowany dach kamienicy położonej przy Rynku Nowego Miasta 17.
Niniejsza renowacja jest kontynuacją działań podejmowanych przez wspólnotę mieszkaniową, która jest właścicielem całego tego bloku. Podobnie jak to miało miejsce podczas ubiegłorocznej renowacji kamienicy o numerze 27, tutaj również starano się wykorzystać tylko i wyłącznie dachówki odzyskane. Po demontażu pokrycia dachu, dokładnie przeszukano zdobyte materiały, wybierając te sztuki, które można było użyć ponownie. Zniszczone elementy zostały zastąpione materiałem z rozbiórek, pochodzącym z innych obiektów warszawskich, które były wcześniej remontowane.
Działanie takie jest nie tylko bardziej ekonomiczne niż zakup nowych materiałów, ale także pozwala zachować autentyczny charakter zabytku. Odnowiony dach nie wyróżnia się na tle reszty budynku, a wręcz harmonijnie łączy się z historycznym otoczeniem kamienic Rynku Nowego Miasta. Co więcej, warto podkreślić, że przy budowie tej konkretnie kamienicy przy Rynku Nowego Miasta 17, użyto również dachówki z rozbiórki. Przyglądając się kolorowym zdjęciom wykonanym tuż po oddaniu budynku do użytku (1958 i 1959 rok), można dostrzec różnorodność kolorystyczną pokrycia dachu, czego byśmy nie zaobserwowali w przypadku użycia nowych dachówek. Ironią losu jest to, że dopiero przeprowadzone w latach 70. remonty spowodowały ujednolicenie koloru pokrycia dachu.
W trakcie renowacji wymieniono również obróbki blacharskie, jako że stara blacha była już mocno zniszczona i nie nadawała się do ponownego wykorzystania. Zdecydowano się na miedź, jako tradycyjny, szlachetny oraz wyjątkowo trwały materiał, który dodatkowo fantastycznie komponuje się z zabytkową kamienicą.
Miasto finansowo wspomogło proces renowacji, deklarując kwotę 136 274 zł, co stanowiło około 60% całkowitego kosztu prac.
Przyglądając się archiwalnym zdjęciom, w tym tym pochodzącym z Referatu Gabarytów, można dojść do wniosku, że przedwojenny Rynek Nowego Miasta nie miał wiele wspólnego z obecnymi, harmonijnymi i spójnymi stylistycznie pierzejami.
Teren ten był wypełniony znacznie bardziej różnorodną architekturą. Małe, parterowe lub jednopiętrowe budynki o prostych, tradycyjnych formach kontrastowały z dużo większymi kamienicami o sześciu kondygnacjach i nowoczesnym, secesyjnym bądź eklektycznym wystroju.
Budynek o numerze 17 jest wytworem artystycznym z okresu powojennej odbudowy Nowego Miasta prowadzonej w latach 1953-56. Jego architektura nawiązuje do kameralnych kamieniczek XVIII-wiecznego klasycyzmu. Jednak przed 1939 rokiem w tym miejscu nigdy nie stał taki budynek. Była to niska, mało reprezentacyjna zabudowa.
Powojenna kreacja
Podczas odbudowy elewację dekoracjami malarskimi ozdobiła wybitna warszawska artystka i pedagożka – Hanna Żuławska, której prace można podziwiać także na kilkunastu kamienicach na Głównym Mieście w Gdańsku oraz Starym i Nowym Mieście w Warszawie. Oprócz malarstwa monumentalnego zajmowała się ona między innymi ceramiką, a jej mozaiki znajdują się m.in. w podcieniach domów przy pl. Konstytucji oraz na Torwarze.