W środę (19 kwietnia) doszło do wypadku rowerzysty, który prawdopodobnie spowodowany był wystającą na ścieżce rowerowej studzienką. Zakrwawionemu 15-latkowi pomogli przechodnie oraz strażnicy miejscy. Pogotowie ratunkowe przewiozło chłopaka do szpitala.
Zdarzenie, podczas którego poszkodowany został 15-letni rowerzysta, miało miejsce w środę (19 kwietnia) na terenie Targówka. Leżącego nastolatka zauważyli strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego, którzy zdecydowali o natychmiastowym podjęciu interwencji.
Z relacji wiadomo, że rowerzysta był przytomny, jednak miał zakrwawioną twarz. Prawdopodobnie do wypadku doszło z powodu wystającej na ścieżce rowerowej studzienki, o którą nastolatek zahaczył i w wyniku przewrócił się i uderzył brodą o chodnik.
Przechodnie powiadomili pogotowie ratunkowe, a do czasu przyjazdu karetki chłopak pozostał pod opieką strażników miejskich, którzy udzielili mu pomocy przedmedycznej.
Strażnicy poinformowali także o całym zdarzeniu rodziców 15-latka, a chwilę później został on przetransportowany do szpitala dziecięcego. Na miejsce przybył ojciec, który zabrał z miejsca zdarzenia rower oraz jego rzeczy. Zagrożenie, które powiązane jest z wystającą na ścieżce rowerowej studzienką, zostało zgłoszone odpowiednim organom.