40-latek nękający kobiety na Ursynowie aresztowany za złamanie zakazu zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonymi

Policja zatrzymała mężczyznę, który bez przerwy molestował kobiety w pobliżu pewnego salonu fryzjerskiego na warszawskim Ursynowie. Doszło do tego po tym, jak 40-latek łamał nakaz niepodchodzenia do dwóch poszkodowanych oraz niekontaktowania się z nimi w jakikolwiek sposób. Pomimo licznych upomnień i stosowanych środków prewencyjnych, postanowił on kontynuować swoje niewłaściwe postępowanie, co ostatecznie doprowadziło do jego aresztowania.

Mężczyzna, który nękał kobiety w okolicy salonu fryzjerskiego na Ursynowie, usłyszał zarzuty uporczywego molestowania kilka dni temu. Nadzór policji i zakaz zbliżania się do dwóch poszkodowanych kobiet oraz kontaktowania się z nimi były nałożone również na niego. Mimo to, postanowił odwiedzić salon, wielokrotnie dzwonił na numer kontaktowy i wysyłał wiadomości tekstowe. Przez to złamał warunki decyzji wydanej przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Ursynów i popełnił nowe przestępstwo. Gdy informacja o złamaniu zakazu dotarła do policjantów, natychmiast zatrzymali 40-latka. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć swojego postępowania – twierdził, że chciał porozmawiać z kobietami na pewien temat, ale nie potrafił określić, jaki to był temat. Bywał w salonie fryzjerskim od jakiegoś czasu. Przyglądał się kobietom lub próbował je objąć. Czasami pytał o pozwolenie na przytulenie, ale czasem robił to mimo ich sprzeciwu. Zaczepiał również kobiety przechodzące obok salonu. Za swoje zachowanie z końca ubiegłego roku został ukarany grzywną za uporczywe niepokojenie. To utrzymywało go z dala przez kilka miesięcy. Jednak w maju znowu pojawił się w okolicy salonu.

Prokurator, analizując całość dowodów zgromadzonych przez policję, postawił sprawcy zarzut grożenia karalnymi czynami, za co prawo przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa wydał postanowienie o umieszczeniu sprawcy w areszcie na 3 miesiące, gdzie poczeka na ostateczny wyrok.

Przypominamy, jak ważne jest zwracanie uwagi na takie sytuacje i nie lekceważyć ich. Kluczowe jest uświadomienie sobie, że nie powinniśmy akceptować niewłaściwych zachowań innych osób wobec nas. Jasno i wyraźnie dajmy do zrozumienia, że nie życzymy sobie takiego postępowania – nieodpowiedniego dotyku, słów czy gestów.

Oczywiście, taka postawa jest absolutnie niedopuszczalna i nie powinna być tolerowana. Każdy z nas ma prawo do poczucia bezpieczeństwa i szacunku w każdej sytuacji, a nękanie lub groźby są całkowicie nieakceptowalne. Dlatego tak ważne jest reagowanie na takie sytuacje i nie bycie biernym świadkiem. Przykład tego mężczyzny pokazuje, jak ważne jest zgłaszanie takich przypadków, aby organy ścigania i wymiar sprawiedliwości mogły podjąć odpowiednie działania. Konsekwencje jego działań zostały jednoznacznie określone przez prawo, a teraz będzie musiał ponieść konsekwencje swoich czynów przed sądem.

Warto również pamiętać, że każdy z nas ma prawo do ochrony przed przemocą i nękaniem. Nie lękajmy się prosić o pomoc, jeśli czujemy się zagrożeni lub dyskryminowani. Warto też wiedzieć, że istnieją instytucje i organizacje, które mogą udzielić wsparcia w takich sytuacjach.

Apelujemy do wszystkich, aby nie lekceważyły niewłaściwych zachowań i reagować na sytuacje, które naruszają nasze granice.