Funkcjonariusze, którzy służą w komisariacie na warszawskiej Białołęce, mieli do wykonania interwencję powiązaną z incydentem mającym miejsce w jednym z miejscowych hoteli. Przybywszy na miejsce, zatrzymali dwie osoby – jedną w wieku 25 lat, drugą o rok starszą. Dodatkowo, w pokoju hotelowym znaleźli blisko 300 gramów różnych substancji odurzających i psychotropowych. Młodszy z zatrzymanych, po przesłuchaniu w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Północ, został umieszczony w areszcie na okres trzech miesięcy za sprawą decyzji sądu, wydanej na wniosek prokuratora.
Policjanci należący do Wydziału Wywiadowczo – Patrolowego warszawskiego komisariatu na Białołęce interweniowali po otrzymaniu zgłoszenia dotyczącego awantury w hotelu na terenie owej dzielnicy. Drzwi do pokoju, z którego dochodziły hałasy, były otwarte. W środku było bałagan. Na balkonie stróże prawa zastali kobietę rozmawiającą z mężczyzną, który przebywał na sąsiednim balkonie. Obydwoje zostali przez policjantów wylegitymowani.
Młody 25-letni mężczyzna wraz z o rok starszą znajomą byli wyraźnie zdenerwowani. Próbowali wyjaśnić funkcjonariuszom przyczynę ich kłótni. Policjanci natomiast dostrzegli intensywny zapach marihuany unoszący się w pokoju. Dokonali więc kontrolowania pomieszczenia. W trakcie przeszukania odnaleźli dwie torby pełne różnych substancji pakowanych do przezroczystych torebek oraz dwie wagi elektroniczne. Dodatkowo, na jednym z sąsiednich balkonów, odnaleźli plecak zawierający kolejne pojemniki i torebki z różnego rodzaju substancjami.
W związku z powyższym, 25-letni mężczyzna i jego znajoma zostali zatrzymani i przewiezieni do komisariatu dla dalszych wyjaśnień. Funkcjonariusze zabrali także wszystkie substancje znalezione podczas interwencji – zostaną one poddane szczegółowym badaniom.
Dochodzeniowcy z komisariatu przy ulicy Myśliborskiej przesłuchali zatrzymaną 26-latkę. Po zebraniu odpowiednich materiałów dowodowych, w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Północ wszczęto śledztwo. Tam też policjanci doprowadzili 25-latka na przesłuchanie.
Prokurator odpowiedzialny za prowadzenie sprawy przedstawił mężczyźnie zarzut posiadania dużej ilości substancji odurzających i środków psychotropowych. Wniosek o aresztowanie 25-latka na okres trzech miesięcy został złożony do sądu i szybko zaakceptowany. Mężczyźnie grozi teraz kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.